Agatowy plaster kupiłam w kwietniu na Wystawie Minerałów w Katowicach. Trochę poleżał, nie bardzo wiedziałam co z niego zrobić broszkę a może naszyjnik na sznurze. Zastanawiałam się ............i tak się doczekał. Naszyjnik z plastra agatu obszyłam koralikami czarnymi niewiadomego pochodzenia i różowymi preciosa. Podszyłam go białą skórą. Końcówki i karabińczyk w kolorze stara miedź. Do kompletu kolczyki plecione z różowych i czarnych koralików zakończone kryształkiem szklanym czarnym.
Witam i dziękuję Wszystkim odwiedzającym mojego bloga i zapraszam ponownie, zachęcam do komentarzy które są mi pomocne .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
hmm...