Jeszcze robię bombki szydełkiem bo znikają i nadal rozdaje je wśród znajomych i przyjaciół. Taki drobiazg zamiast kartki świątecznej z życzeniami, mam nadzieję że zostanie dłużej z obdarowanymi niż kartki które się wysyła na święta a po świętach lądują w śmieciach. Mam bombki zrobione kilka lat temu i nadal cieszą oczy i stroją choinkę.
Te zrobiłam w ciągu tygodnia i pod koniec tygodnia pewnie ani jedna nie zostanie.
Miłego dnia życzę ( u mnie słonko wyszło) i do następnego spotkania na blogu.
Śliczne, takie delikatne:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie bombki :) Są fantastyczne :) Bardzo fajny blog prowadzisz :) Już obserwuję, więc na pewno będę tutaj często zaglądać :) Zapraszam też do siebie, na:
OdpowiedzUsuńmikaglo.blogspot.com
Pozdrawiam :)