wtorek, 30 kwietnia 2019

Ważka...

Wiosna przyszła do nas i wszystko rozkwitło, kolorowo się zrobiło w ogrodach i na łąkach. Zakwitły już rzepaki i pola się zażółciły pięknie. Nad polami  lata mnóstwo motyli i ważek. Postanowiłam zrobić sobie takiego owada jako broszkę. Ważka moja osobista która nie uleci jak przysiądzie na chwilę na kwiatku.
























Skrzydełka mojej ważki wykonałam z Organzy przeźroczyste i sprawiające wrażenie ulotnych  jak u prawdziwego owada. Brzuszek to kaboszon kocie oko w pięknym błękitnym kolorze, koraliki 11/0 i 15/0 w  różnych odcieniach niebieskiego.
























Pogoda się poprawia, przestał padać deszcz to pewnie pójdę na spacer w moje broszce. Miłego dnia wszystkim życzę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

hmm...