poniedziałek, 3 lipca 2017
Lariat
Lariat sciegiem Chenille stitch o długości 146 cm plus końcówki z koralika i frędzli koralikowych. Koraliki Preciosa białe 11/0 i koraliki niewiadomego pochodzenia ( dostałam je od przyjaciółki kupione na bazarze) w kolorze benzynkowym o różnych wielkościach. Koraliki dość krzywe dlatego je do takiej pracy wykorzystałam bo nie widać za bardzo różnic wielkości, w ściegu peyot było by to bardzo widoczne. Lubie lariaty bo można je na wiele sposobów wiązać i różnie nosić a taki kolor pasuje mi do wszystkich letnich bluzek.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Chylę czoła naprawdę. Moje lariaty powstały głównie dzięki młynkowi do nawlekania. W przeciwnym razie nie wiem czy bym się podjęła. Bardzo ładnie wygląda robiony tym ściegiem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję, mam kilka lariatów robionych szydełkiem więc chciałam zrobić jakiś inny i tak powstał szyty igłą. Pozdrawiam.
UsuńSwietny! A ścieg wygląda na ciekawy,trzeba spróbować:)
OdpowiedzUsuń