niedziela, 16 lutego 2014

Tęcza tańcząca na wietrze....























 Do zrobienia tych kolczyków użyłam różnych koralików , taka zbieranina z zapasów niewiadomego pochodzenia. Miały być kolorowe i powiewne. Jak się je założy na uszy to tańczą jak by poruszane wiatrem. Taka tęcza tańcząca na wietrze. Trochę koloru na zachętę wiośnie bo na razie ponuro jest na dworze. Tęsknię za  kwitnącymi wieloma kolorami łąkami. Powiewem wiosennego wiatru i zapachami niosącymi się przez pola.



5 komentarzy:

  1. Bardzo wesołe, powiedziałabym, że nie wiosenne, a letnio-upalne:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiosną może być upalnie, nie mam nic przeciwko.

      Usuń
  2. Bardzo energetyczne kolczyki !!!
    Teraz zostało nam już tylko dotrwać do wiosny!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. z Shakirą mi się skojarzyły :)

    OdpowiedzUsuń

hmm...