Pogoda niezbyt zachęcająca do spacerów (leje deszcz), siedzę w domu i robię to co lubię, czyli biżuterię z koralików.
Kolczyki zrobiłam jakiś czas temu ale pogoda nas nie rozpieszcza , nie mogę trafić na ładne światło żeby zrobić zdjęcie na którym by było widać jaki jest ten kryształ świecący i przeżroczysty.
Dlatego wybaczcie tą jakość zdjęć bo nadal się uczę robić zdjęcia takie które by mnie zadowoliły.
Zrobiłam kolczyki z kryształów Svarowskiego light green obszyte koralikami Taho Trans-Rainbow Frosted Dark Peridotd 80, Silver-Lined Milki Lt Peridot 80 i toho round 150 białe. Bigle srebrne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
hmm...