sobota, 7 lipca 2012

Sobotni poranek i sznurkowa bransoletka

Sobota , poranek piękny słoneczny i bardzo ciepły. Dzień zapowiada się upalnie i pewnie burzowo.
Siedzę przy kawce i robię różne rzeczy z koralików. Trochę sznura koralikowego szytego igłą i trochę innych wprawek. Bransoletka z sznurka woskowanego pleciona wzorem makramowym z dodatkiem koralików zrobiona jest z szarego sznurka i paru koralików czarnych i białego.



W między czasie kiedy nie da się robić koralików na przykład w podróży robiłam serwetkę na szydełku którą nazwałam "podróżniczką", bo robiłam ją jeżdżąc jako pasażer samochodem.Szydełko to druga moja pasja. Koraliki zajmują mi wieczory w domu a szydełko mogę zabrać wszędzie.
Oto ona jeszcze nie na krochmalona i nie naciągnięta , ale dokończona. Już ma przeznaczenie i niedługo będzie miała nową właściciel kę, pojedzie do Katowic.






















Pozdrawiam Wszystkich odwiedzających mojego bloga i zachęcam do komentarzy.Dziękuję za spędzony czas u mnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

hmm...