środa, 15 listopada 2017

Szydełkowych bombek ciąg dalszy....

Jeszcze robię bombki szydełkiem bo znikają i nadal rozdaje je wśród znajomych i przyjaciół. Taki drobiazg zamiast kartki świątecznej z życzeniami, mam nadzieję że zostanie dłużej z obdarowanymi niż kartki które się wysyła na święta a po świętach lądują w śmieciach. Mam bombki zrobione kilka lat temu i nadal cieszą oczy i stroją choinkę.
Te zrobiłam w ciągu tygodnia i pod koniec tygodnia pewnie ani jedna nie zostanie.


















Miłego dnia życzę ( u mnie słonko wyszło) i do następnego spotkania na blogu.

2 komentarze:

  1. Uwielbiam takie bombki :) Są fantastyczne :) Bardzo fajny blog prowadzisz :) Już obserwuję, więc na pewno będę tutaj często zaglądać :) Zapraszam też do siebie, na:

    mikaglo.blogspot.com

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

hmm...