Kupiłam bo mi się podobały pastylki malachitu. Jak je do domu przyniosłam to jakoś wszystkie pomysły na ich oprawienie gdzieś znikły. Leżały te kamyki u mnie z rok i się poniewierały w pudełku na kamienie. Były kilka razy wyjmowane na stół i chowane ponownie. Nie wiedziałam jak się za nie zabrać, to kolor który do nich sobie wymyśliłam po czasie wydawał się zły, to zaczęłam obszywać ale w trakcie sprułam bo coś nie tak. Minęło dużo czasu i doszłam do wniosku że do nich mi pasuje tylko czarny kolor i trochę złota. Nie wiem czy są ładne ale już zrobione i na razie nie sprułam a mineło trochę czasu no to pokażę. Oceńcie sami jak wyszło i czy tak może zostać.
Koraliki jakimi obszyłam to Preciosa 11/0 ,15/0 czarne i 15/0 złote. Dodałam też szklane kryształki Czeskie w kolorze czarnym w trzech rozmiarach. Kolczyki z obu stron wyglądają tak samo.
Jeszcze kilka zdjęć z rosarium z parku w Chorzowie bo wszystkich róż jakie zrobiłam nie pokażę wam na raz bo by było za długo. Te żółte bardzo mi się podobały.
Róże z rosarium z parku w Chorzowie
Pozdrawiam Wszystkich i cieszę się z waszych wizyt i pozostawionych opinii i komentarzy.
JA TO MÓWIE, ŻE WSZYSTKO MUSI NABRAĆ MOCY PRAWNEJ :)
OdpowiedzUsuńmoże i rok poniewierały się tu i tam, ale zobacz jakie kolejne ładne kolczyki stworzyłaś :)
Śliczny kabaszon, śliczna oprawa:)
OdpowiedzUsuńPiękne, chociaż sama kolczyków nie noszę :)
OdpowiedzUsuń