czwartek, 25 września 2014

Koraliki nad morzem ...

Nic nie robiłam ostatnio z koralików bo wyjechałam nad morze. W prezencie od mojej siostry i szwagra na naszą rocznicę ślubu dostaliśmy wyjazd nad morze.Pojechaliśmy z siostrą i jej mężem nad mierzeję wiślaną.   Zabrałam oczywiście robótkę i trochę koralików z myślą że w wolnej chwili będę coś robić. Nie miałam czasu usiąść z koralikami bo odpoczywałam czynnie. Chodziłam na plażę zbierać muszelki i szkło oszlifowane przez morze, parę kamieni też przywiozłam bo miały ładne kolory. Zwiedzaliśmy zabytki , zamki i inne atrakcje znajdujące się w okolicy. Spędziłam bardzo miło czas. Pogoda była piękna tylko woda była w morzu lodowata.

















Plaża w Piaskach nad mierzeją Wiślaną







Widok z okna na mierzeję Wiślaną













Dziki chodzące pod domem gdzie mieszkaliśmy.


























Wróciłam do domu i pewnie coś zacznę robić z koralików. Może muszelki i kamienie też wykorzystam do zrobienia biżuterii.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających i zapraszam ponownie.

5 komentarzy:

  1. ale za to ile jodu się nawdychałaś to już twoje ;) świetny mieliście wypadzik ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę Ci urlopu ale ja też mam się czym cieszyć, dziś już wiem że nie mam raka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To świetna wiadomość! cieszę się razem z tobą. pozdrawiam

      Usuń
  3. Piękny prezent dostaliście z mężem. Ja osobiście uwielbiam morze.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pozazdrościć takiego prezentu fajnie, że miałaś okazję odpocząć nad morzem. Lubię morze:)))
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

hmm...